CYBERPUNK Girls opowiadania

CYBERPUNK Girls opowiadania 5.00/5 (100.00%) Głosów: 2 s

Martyna Raduchowska, Magdalena Kucenty, Jagna Rolska, Krystyna Chodorowska, Gabriela Panika, Agata Suchocka 

To była najbardziej przygnębiająca, uderzająca, powalająca smutkiem i wizją przyszłości antologia jaką czytałam. To była także jedna z lepszych antologii jakie czytałam.

Żebym nie musiała powtarzać tego przy każdej Autorce, to od tego zacznę; każda z tych opowieści mogłaby spokojnie być zalążkiem czegoś większego i ja będę bardzo zobowiązana, jeśli Autorki to sobie przemyślą :) No!

Trzonem tego tomu jest cyberpunk. O Cyberpunku można mówić wiele, ale tutaj skupia się głównie na tym co po połączeniu człowiek- maszyna może się… zepsuć. Opowiadania mają cudownie przytłaczający klimat, zmuszają Czytelnika do przemyślenia przeróżnych kwestii z cybernetyką, czy człowieczeństwem związanych i mają w sobie niepowtarzalne kobiece postaci.

Martyna Raduchowska otwiera antologię Heartbyte’em, którym od razu skradła moje serce. Nie tylko dlatego, że jest dobre, dynamiczne i świetnie skonstruowane, ale też dlatego, że odnosi się do tego z czym mierzymy się tu i teraz. Bo w życiu tak właśnie jest; jedna nasza decyzja, zazwyczaj głupia, bądź nieodpowiedzialna zmienić może to kim jesteśmy, dodatkowo patrząc na to co dzieje się na świecie, czy w naszym kraju, aż trudno zakładać, że nami rządzący myślą o jednostkach, czy o tym jak będzie tych jednostek życie wyglądać w przyszłości. Keira to twarda babka, nie jakaś tam czarno- biała lalka, tylko kobieta, która podejmuje trudne decyzje i robi wszystko, by przeżyć… Równie hardcorową (choć już z zupełnie innej strony, bo takiej bardziej… biznesowej) postacią jest bohaterka drugiego z opowiadań Autorki; tu dowiadujemy się między innymi, jak wykorzystać to co w ludziach jest najlepsze…

Dwa opowiadania dostajemy również od Jagny Rolskiej. To dla mnie nowe nazwisko, ale z wielką przyjemnością poznam je lepiej. Historie są fajnie zapętlone, wielowątkowe, zaskakujące, z elementami zagadki i  uwielbianego prze zemnie śledztwa. W obydwu przypadkach finisz jest bardzo mocny.

Dziewczyna której nie było to opowieść pióra Magdaleny Kucenty. Tutaj dostajemy zmianę jaka zachodzi w głównej bohaterce. Odkrywanie konsekwencji swoich czynów jak i tego jaki tak naprawdę jest świat w którym przyszło żyć Tyanie, to wielka czytelnicza uczta. Świat przedstawiony to majstersztyk; aż się prosi by ktoś mądry przeniósł to na ekran.

Krystyna Chodorowska i Gabriela Panika połączyły siły tworząc Dotknąć ciemności; coś zupełnie w innym klimacie. Choć nie, źle, klimat jest jeden, ale forma wydaje się być bardziej książkowa; z takim dłuższym wprowadzeniem.  Tutaj prym wiedzie śledztwo, zagadkowa rasa i genialnie przemyślany patent na porwania dzieci (jakkolwiek źle to brzmi, pomysł był świetny!).

Na koniec zostawiłam Nitro Agaty Suchockiej, bo chyba najbardziej we mnie uderzyło; zarówno fabułą jak i samą konstrukcją czy sposobem prowadzenia głównej postaci; już dawno nie miałam tak, że nie wiedziałam czy wiodącą bohaterkę lubię, czy raczej, byłoby miło gdyby się jej nie udało… Muszę się Wam przyznać, że rozwaliła mnie ta historia totalnie… Kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia i całkowicie nie spodziewałam się też swoich odczuć odnośnie dziewczyny, która dla marzenia postanowiła poświęcić coś tak bardzo swojego… Bardzo dobre, ciężkie opowiadanie.

Cóż, musicie wiedzieć, że jak już ostatnia strona Cyberpunk girls będzie za Wami to aż zrobi się Wam smutno. Przytłoczyć Was może ten ogrom katastrofalnych wizji i odczłowieczony świat jakim uraczyły nas Autorki. Ale to dobrze, bo ja sobie tak myślę, że właśnie tak powinno być. Że najlepsze obrazy to takie które walą w nas mocno i drą się wniebogłosy „pamiętajcie o konsekwencjach”!!!. Bo ulepszając tę naszą zewnętrzna powłokę możemy powoli pozbawaić się człowieczeństwa, albo tego co z niego zostało…

Polecam bardzo!

CzaCzytać!