Dmitry Glukhovsky FUTU.RE

Absolutne Arcydzieło. Ma tylko jeden minus (i to nie dla wszystkich), to książka nad którą trzeba pomyśleć, dać jej czas. W żadnym wypadku nie do czytania w tramwaju, toalecie, czy na przystanku.

O czym jest? O nieśmiertelności i tym co ze sobą niesie- o przeludnieniu, wszechogarniającej nudzie, brutalności, poczuciu straty sensu, elitarnym oddziale policji, aborcji, narkotykach i o miłości. Książka jest napisana twardym, męskim językiem, nie brakuje w niej przekleństw, mocnych opisów śmierci czy sexu. Czyta się ją trudno.

Na początku trzeba odnaleźć się w nowym świecie, zrozumieć jakie rządzą w nim prawa i przede wszystkim kto jest kim. Dopiero później można skupić się  na głównym bohaterze i historii jego życia, która swoja drogą,  jest po prostu niesamowita. Poznajemy go gdy jest już dorosłym mężczyzną, ale Glukhovsky wraca też do jego dzieciństwa, przedstawia dzieje jego rodziny- pozwala poznać go w pełni i zrozumieć.

Nie ma tu tak mocnego zakończenia jak w „Metrze 2033”, tak naprawdę już gdzieś w połowie Czytelnik wie jak książka się skończy, ale to w niczym nie przeszkadza. Futu.re jest po prostu wybitne i przeczytać ją może każdy, nie tylko fan SF czy Fantastyki. Pozycja obowiązkowa.