James Clavell, „Whirlwind”

James Clavell Whirlwind Czaczytać James Clavell „Whirlwind”
James Clavell, „Whirlwind” 4.00/5 (80.00%) Głosów: 3 s

Wiele osób obawia się islamu. W założeniu ta religia winna nieść ze sobą pokój, braterstwo i dobroć. I zwykle tak właśnie jest… No, chyba, że ktoś znajdzie się w Iranie w przededniu rewolucji, podczas której wszyscy mordują się jak leci!

Właśnie w takiej, mało sympatycznej (jak łatwo się domyślić) sytuacji, znaleźli się pracownicy firmy S- G Helicopters. I teraz pozostało im tylko… przetrwać.

Bohaterów jest wielu. Na początku próbują dostosować się do nowej sytuacji po rewolucji, ale szybko przekonują się, że będą musieli opuścić Iran. Postacie są bardzo prawdziwe; mają swoje problemy i aż trudno się z nimi nie utożsamiać. Duże wrażenie zrobiły na mnie opisy ich przemyśleń i odczuć.

Sama fabuła też jest dość ciekawa i obfituje w  zaskakujące zwroty akcji.  Autor przybliża Czytelnikowi wiele historycznych faktów i stara się nie ingerować zbytnio w wydarzenia, które naprawdę miały miejsce, zamiast tego, wplata w nie swoją historię.

Trzeba też podkreślić, że mocną stronę powieści stanowią świetne opisy, doskonałe ukazanie fanatyzmu islamskiego czy wciagające dialogi. Do stylu też ciężko byłoby mi się przyczepić.

Whirlwind jest napisany dobrze, czyta się szybko i przyjemnie. Sceny walki są przekonujące a fanatyzm i ślepa wiara w sprawę dżihadu, poraża realizmem.

Książka to moloch. Jest naprawdę gruba, ale to nie takie upchanie przypadkowej treści na siłę, tylko bezwzględna konieczność. Każde słowo ma swoje miejsce i jest potrzebne.

Żeby jednak nie było, że taki bezkrytyczny ze mnie Czytacz; znalazłem mały minus, do którego, po prostu, z czystym sumieniem, nie mogę się nie przyczepić. Mianowicie, tłumaczenie i redakcja wołają o pomstę do nieba!  Literówki i przekłady niektórych słów tak mocno drażniły, że wręcz psuło mi to przyjemność z czytania… A ja nie z tych co się w tej kwestii w ogóle wypowiadają, więc uwierzcie mi, trochę tego być musiało :)

Kończąc, uważam, że Whirlwind spodoba się każdemu fanowi historii i ludziom lubującym się w ciekawych, może lekko przewidywalnych, ale dalej dobrych i głębokich historiach skupiających się na postaciach.

Mocno polecam!!!