Mathias Malzieu „Mechanizm serca”

Recenzja Książki Mathias Malzieu Mechanizm serca Czaczytać Mathias Malzieu „Mechanizm serca”
Mathias Malzieu „Mechanizm serca” 4.57/5 (91.43%) Głosów: 7 s

Pokochałam tę książkę. Może dlatego, że napisał ją muzyk i to jeszcze na dodatek Francuz? A może dlatego, że opowiada o miłości ?? I to jakiej …

Kiedy prostytutka urodziła pewnego chłopca (w najzimniejszy dzień w dziejach) okazało się, że ma on bardzo słabe, zamarznięte serduszko. Jedynym ratunkiem było połączenie jego serca z mechanizmem, który uratuje mu życie- drewnianego zegara z kukułką. Warunkiem by ten dziwny „bajpas” utrzymywał chłopca przy życiu,  był brak możliwości pokochania kobiety. Sami rozumiecie; serce połączone z mechanizmem nie wytrzymało by takiego obciążenia.

Cała „baśń” opowiada jednak, właśnie o miłości, miłości, która, nie miała prawa się wydarzyć.

Jeśli mam być szczera, kibicowałam naszemu bohaterowi i jego wybrance na każdej stronie. Cały ten sposób w jaki została napisana książka, wszystkie wydarzenia które przybliżały i oddalały od siebie tę dwójkę, doskonałych w swej niedoskonałości, młodych ludzi, sprawił, że czułam się jak w trakcie oglądania dobrego, baśniowego teledysku. To chciało mi się płakać, to widziałam światełko w tunelu i czekałam…. czekałam, cały ten czas, aż będą razem.

Samo zakończenie, trudne i takie, no cóż, nie na miejscu dopełnia całości.

Polecam, bo w tym szarym, brudnym świecie, pozbawionym miłości i zasad, każda baśń, może sprawić, że odzyska się wiarę w ludzi. Może nie w miłość, ale w ludzi na pewno.