Piotr Jastrzębski „Z dna”

Piotr Jastrzębski „Z dna” 4.83/5 (96.67%) Głosów: 6 s

Napisałam chyba 5 różnych recenzji tej książki i za każdym razem, gdzieś tak prawie przy ostatnim zdaniu, mój palec trafiał na strzałkę backspace i zgrabnie wszystko kasował. Bo tak w głowie kołacze mi się myśl, że powinnam tu stworzyć cały elaborat na temat moich odczuć odnośnie lektury, ale jakoś mi to tu nie pasuje, bo widzicie, te moje odczucia są tu całkowicie nieistotne, ważne jest jedynie to, co Z dna ma w środku i co… trzeba przeczytać.

To powieść o alkoholizmie; nie o człowieku, tylko o tym co alkohol robi z istotą ludzką. Jak ją upadla, jak zmienia i pozbawia tego społecznego „ja” które sprawia, że funkcjonujemy razem w różnych społecznie akceptowalnych grupkach.

Jastrzębski nie użala się nad sobą, nie szuka w Czytelniku rozgrzeszenia, czy współczucia, on po prostu pisze o tym, jak to było być na dnie. Jak to było gdy był w Monarze, gdy leżał w szpitalu, odpływał, wspominał, czy opowiadał o innych.

Autor potrafi być nostalgiczny i refleksyjny, ale cały czas z rozbrajającą szczerością pokazuje nam świat w którym trwał. Metodycznie serwuje nam obrazy nurzającej się w używkach codzienności, wywołując w Czytelniku całą gamę uczuć. Swoją drogą to ciekawe, że ten brak emocji z jego strony, właśnie te emocje u odbiorcy wzmacnia.

Spodziewałam się opowieści w stylu „dlaczego to się stało?” i „jak z tego wyszedłem”, ale tu tego nie ma. Jest jakby środek historii, ten najbrudniejszy i najcięższy, pozbawiony wstępu, oraz zakończenia i chyba właśnie dlatego uderzający nas tak mocno.

Czyta się Z dna dobrze, bo jest dobrze napisana, ale czyta się ją dobrze też dlatego, że Jastrzębski żyje gdzieś tam w Polsce i… jest. Nie „zniknął”, tylko się podniósł- jak i dlaczego, tego nie wiemy, ale się podniósł- stworzył coś i żyje.

Wykształcenie, pieniądze, status nie mają znaczenia gdy pojawia się nałóg; tląc się powoli i stopniowo pozbawia swego nosiciela człowieczeństwa.

Przeczytajcie Z dna, bo jest mocne i daje do myślenia. Bo upaść jest przerażająco łatwo…

CzaCzytać