Varian Johnson, „Spirit Animals. Upadek Bestii. Powrót”

Varian Johnson, Spirit Animals. Upadek Bestii. Powrót Czaczytać Varian Johnson, „Spirit Animals. Upadek Bestii. Powrót”
Varian Johnson, „Spirit Animals. Upadek Bestii. Powrót” 4.33/5 (86.67%) Głosów: 3 s

Spirit Animals to niezwykle ciekawy projekt wydawniczy, gdyż każda część serii, napisana jest przez innego autora! Na dodatek, są to autorzy, znani i lubiani, więc lepiej być nie może!

Autorem Powrotu jest Varian Johnson, na którego koncie znaleźć możemy, niezwykle popularną w stanach Zjednoczonych, serię o Jacksonie Greenie a  np. Nieśmiertelni Strażnicy (Tom I) wyszli spod pióra Eliota  Schrefera, który dał się poznać fanom serii Spirit Animals w części pt. Wzlot i Upadek (tom VI), ale zasłynął w literackiej rzeczywistości książką Efektowna Katastrofa. No i oczywiście; Brandon Mull, którego Baśniobór pożerają nie tylko dzieci (ja pożarłem!!)!  Jak, więc, widzicie, jest różnorodnie i każda kolejna odsłona, nieść może ze sobą nie tylko dalsze losy bohaterów już Wam znanych, ale także zupełnie inne na nich spojrzenie.

Różnorodność już jest, teraz czas na rozrywkę multimedialną :) Bo widzicie, kupując powieść, otrzymujecie również kod, który pozwala Wam na odblokowanie dostępu do gry (www.spiritanimals.com)! Połaczenie literatury, RPG i fantastyki? No sami przyznajcie, brzmi to naprawdę nieźle!

Ale, ja się tu rozwodzę nad stroną techniczną a czas najwyższy przejść do samej opowieści! I tu, już na wstępie, muszę Wam napisać, że powinniście zacząć od tomu I, żeby w pełni móc cieszyć się tą przygodą. To seria dla dzieciaków i młodszych nastolatków, ale i starszy czytelnik, może się przy niej przyjemnie odprężyć (ja się odprężyłem!!)

Miejsce akcji; Erdas, które jakiś czas temu było krainą spokoju i harmonii… teraz jest w niebezpieczeństwie. Czworo przyjaciół wyrusza na wyprawę mającą przywrócić ład, równowagę sprzed wojny i… sposób na pokonanie nowego, starego wroga. Mężczyzna, w średnim wieku; Zerif, „otrzymuje” towarzystwo istot, czy też może stworzeń, albo bardziej pasożytów, które żerując na nim, równocześnie dają mu siłę i moc by zniszczyć więź łączącą ludzi i zwierzęta.

A sama więź i zwierzoduchy, to już jest pomysł bajka! Nie mogę Wam zdradzić za wiele, ale, w ramach zachęty; obywatele Erdas, po ukończeniu 11 roku życia przechodzą ceremonie, podczas której przywoływane są magiczne zwierzęta (nie wszystkim się to udaje!). Łączą się one z człowiekiem, wytwarzając niezwykle silną więź i to właśnie w obronie tej więzi Rollan, Abeke, Meilin i Conor, główni bohaterowie, wyruszają w niebezpieczną podróż… Zmagają z czasem, z ciemną mocą i … swoimi słabościami. Bo bywa strasznie… a niekiedy, smutno…

Czyta się szybciutko, przygoda jest przednia! Czerwone Płaszcze, Zielone Płaszcze, niezwykły Statek Piracki, Morze Słone, tatuaże… no jest tu wszystko czego potrzeba Czytelnikowi o wielkiej wyobraźni. Szybka zwrotna akcja, ciekawa przygoda, fantastyka, mistycyzm  i olbrzymia mnogość postaci; to kwintesencja Spirit Animals!

A! Jeszcze jedno! Książka jest super wydana; twarda, kolorowa okładka przyciąga wzrok i wszystkie pozycje z serii pasują do siebie szatą graficzną; bardzo fajny pomysł na prezent i wciągnięcie jakiegoś małego człowieka w literackie uzależnionko!

Nie zwlekajcie więc! Czas połączyć się ze swym Zwierzoduchem i uratować świat! Bo jutro może być już za późno!

CzaCzytać!