Christopher Paolini „Eragon”

Christopher Paolini Eragon Czaczytać Christopher Paolini „Eragon”
Christopher Paolini „Eragon” 4.67/5 (93.33%) Głosów: 3 s

Kolejne ciekawe fantasy, pełne smoków, elfów, krasnoludów i wielkich ludzkich bohaterów! Zapraszam do recenzji „Eragona”!!!

Młody chłopak-Eragon- znajduje tajemniczy niebieski kamień. Chce go sprzedać, ale… kamień okazuję się być smoczym jajem… a jak wiecie z jaj wykluwają się… SMOKI! Nasza smoczyca (tak to ona!)nawiązuje z chłopcem szczególną więź. Więź, która w niedługim czasie całkowicie zmieni życie chłopca. A wszystko zacznie się od zniszczenia farmy, domu Eragona, przez  różne, dziwne tajemnicze stwory. Nasz bohater postanawia więc wyruszyć w podróż, która da mu szansę na zemstę i… zwycięstwo nad władcą całej krainy. Piękne kobiety, królestwa, przyjaźń… no mamy tu wszystko!

Cóż, muszę niestety przyznać, że powieść nie jest napisana po mistrzowsku. Są w niej pewne niedociągnięcia, ale w sumie można na to przymknąć oko, ponieważ została napisana przez 17-latka (poważnie!!!!!). Co do niedociągnięć: dialogi nie są najlepsze, większość postaci jest „papierowa” i tak, całkowicie, totalnie szczerze… niektóre teksty, po prostu, wołają o pomstę do nieba.

Ale książkę ratuje klimat. Sprawił, że zapomniałem o tych wszystkich wadach i… nie mogłem przestać czytać, nawet na chwilę. Fabuła jest po prostu wybitna; akcja, wszelkie działania, wydarzenia… no wszystko co się dzieje, jest po prostu nie do opisania. Historia z każdą, kolejną chwilą wciąga coraz mocniej i przy okazji rysuje przed czytelnikiem ten niesamowity świat, pełen wszystkiego o czym prawdziwy fan fantasy marzy :)

O i jeszcze nie podobała mi się okładka. Jest jakaś taka… cóż, nijaka. Jest na niej głowa smoka, ale sami widzicie- jakaś taka brzydka i ogólnie czegoś jej brakuje. Może ma to związek z tym jak ja wyobraziłem sobie Saphirę… a,  moja smoczyca, cóż, jest po prostu piękna:)

Za to z grubością książki nie jest źle; ma jakieś 480 stron, więc przy dużym obciążeniu pracą czy szkołą, wystarczy na malutką chwilkę.

Nie będę Was jednak oszukiwał, powieść jest przeznaczona dla osób młodszych. Oczywiście znajdzie się też trochę osób starszych, którym książka się spodoba, ale nie będzie ich wiele (nasza szefowa przeczytała i była zachwycona, ale ona czyta wszystko co jest potencjalnie przeznaczone dla młodszych Czytaczy, więc niestety nie jest dobrym przykładem).

Kończąc, uważam Eragona za książkę, w której znajduję się kilka, drobnych niedociągnięć, ale pomimo tego, warta jest Waszej uwagi…

Lot na Smoku? No nie wierzę, że i Wam się to nie marzy :)