Graci Kim „Ostatnia Opadła Gwiazda”
Kocham i uwielbiam książki Ricka Riordana. Czy są „stylowo” dla młodzieży, a mnie już, tak delikatnie i powolutku dopada starczy uwiąd? Tak, ale wiecie co? To totalnie w niczym nie przeszkadza, bo po prostu genialnie się to czyta i wiek nie ma tu żadnego znaczenia.
Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania Ostatniej Opadłej Gwiazdy, czyli pozycji polecanej przez RR, to, aż mi się oczka zaświeciły i myśl taka, że sobie odsapnę, łapiąc chwilę niczym nie zmąconej przyjemności się objawiła.
Zaczęłam w niedzielę wieczorem i skończyłam w poniedziałek gdzieś w drodze pomiędzy Barbakanem a Rondem Mogilskim, w niezwykle zatłoczonym tramwaju i… Jakże było to przyjemne zarówno rozpoczynanie jak i czytania kończenie!
Nastolatka bez magii, w magicznej rodzinie, wpada wraz z siostrą na pomysł, który zmienia nie tylko ich życie, ale także klan w którym to ich życie się dotychczas toczyło… Tak to mniej więcej fabularnie się rozkręca i taki jest początek owego całego zamieszania wywołanego przez, no właściwie to przez siostrzaną miłość i chęć dochodzenia sprawiedliwości.
Jest mocno przygodowo, bardzo dla dzieciaków, z fajnym przekazem zarówno dla tych go poszukujących jak i mających go głęboko w poważaniu (czyli, że się tu nikt nie wymądrza próbując coś przemycić), z masą nieskomplikowanych, acz czasem niespodziewanych rozwiązań, z grupą dobrze współgrających postaci i czymś takim ogólnie przyjemnym w odbiorze. Nie ma tu miejsca na jakieś górnolotne, skomplikowane rozkminy nad którymś z wątków, bo nie są do niczego potrzebne i to nie taka książka. To historia mająca sprawić przyjemność stylem, akcją i jeśli podejdziecie do niej w taki sposób to sprawi Wam całą masę radochy.
Ach! No i przecież najważniejsze; koreańska mitologia; bóstwa, szamani, magia… Cudna, świetnie dopracowana i totalnie dla mnie nowa! Ależ mi się ten świat podobał, tak bardzo inny i tak niesamowicie plastyczny. Elementy mitów, ich przedstawiciele, którzy nie są czarno biali, których trzeba odkrywać, smakować, poznawać… No super (super!!) sprawa i wielkie gratulacje dla Autorki.
Czy chciałabym przeczytać więcej? Bardzo. Jestem ciekawa jak i czy wszystko wróci do stanu „przed”. Zastanawiam się jak klany zaczną życie w innej rzeczywistości, jeśli w ogóle i… No pytań pozostaje cała masa a chęć odkrycia ich jest we mnie wielka
CzaCzytać, bo by ratować najbliższych czasem trzeba poświęcić to co dla nas najważniejsze…