J.K. Rowling „Harry Potter i Książę Półkrwi”

J.K. Rowling Harry Potter i Książę Półkrwi Czaczytać J.K. Rowling „Harry Potter i Książę Półkrwi”
J.K. Rowling „Harry Potter i Książę Półkrwi” 4.33/5 (86.67%) Głosów: 6 s

To nie jest miła książka… Akcja toczy się szybko a im jesteśmy bliżej końca, tym jest Ci drogi Czytelniku coraz zimniej, smutniej a strach pojawia się i znika, by w końcu wybuchnąć ze zdwojoną mocą.

Wszystko zaczyna się od Snape’a i jego Wieczystej Przysięgi. Nasz nowy nauczyciel obrony przed czarną magią (tak!! Wreszcie się mu udało!!) jest jeszcze bardziej tajemniczy, wredny a domysły co do tego czy jest zdrajcą, czy też może pozostaje wierny Dumbledorowi towarzyszą nam od samego początku aż do końca książki.

Harry Potter pobiera dodatkowe lekcję od Dyrektora Hogwartu, lekcje które mają mu przybliżyć kim był i jak stał się tym kim jest Ten Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. To fascynująca podróż, bo towarzyszymy Voldemorotowi od najmłodszych lat, dowiadujemy się jak wyglądało jego dzieciństwo, dojrzewanie, pobyt w Hogwarcie… jak przeobraził się w Potwora, który zmienił świat Czarodziejów na zawsze.

Mamy też przyjemność poznania nowego nauczyciela od Eliksirów.  Co ciekawe, przedmiot ten (dzięki pewnej pomocnej książce) staje się „konikiem” Harry’ego. Nagle warzenie magicznych napojów  nie wydaja się być takie trudne, a sam Slughorn wręcz rozpływa się nad umiejętnościami naszego młodego Czarodzieja.  Spotkania Klubu ślimaka, przyjęcia, kolacyjki, prezenty czy też małe przysługi są domeną Nauczyciela, który uwielbia otaczać się wszystkim co piękne i… co może przynieść mu kiedyś korzyści.

Miłość kwitnie…. :)

Odkrywamy przeszłość niektórych postaci, poznajemy konsekwencję ich słów i czynów.

To już prawie koniec, Voldemort rośnie w siłę i tylko kwestią czasu pozostaje ostateczny pojedynek. Zakon Feniksa w nieustającej walce ze Śmierciożercami, Draco Malfoy, który bezsprzecznie coś kombinuje i … Insygnia Śmierci. To wszystko tworzy ponury i przytłaczający klimat; kreuje świat pełen zła i śmierci.

Końcówka powala, szokuje i smuci. Rowling świetnie buduje napięcie, by w kulminacyjnym momencie rzucić Czytelnika na kolana. Ja nie mogłam uwierzyć w to co widzę… a może po prostu nie chciałam się z tym pogodzić…

Zanurz się w tym świecie intryg i czarnej magii, gdzie przyjaźń, miłość i poświęcenie pozostają często jedynym orężem, którym można pokonać zło… CzaCzytać!