Lee Child „Poszukiwany”
Autostop jest, takim dość niezwykłym, sposobem na podróż; można pojechać gdziekolwiek się tylko chce, nie płacąc za to ani ani grosza… Przy okazji, poznając nowych ludzi, otwierając się bardziej na świat i, tak ot, zupełnie przypadkiem, przeżywając największą przygodę swojego życia.
Niestety, nie wszystkim się to udaję i nie zawsze jest tak kolorowo… przekonał się o tym Jack Reacher, którego z drogi zgarnęło dwoje kryminalistów…… i w sumie, to jest właściwie kwintesencja całej fabuły
Przez, tak mniej więcej połowę książki, Reacher jedzie z bandytami stopem, i choć na początku nie wie o ich zbrodniach, to dość szybko się tego domyśla (no ba! Przecież nie mogło być inaczej!)
Muszę koniecznie napisać, że Jack to trochę taki człowiek renesansu, dostosowany do realiów XXI wieku i może jeszcze… połączenie Sherlocka Holmesa z Terminatorem 😀 Właśnie dzięki tej postaci, książka, mająca być thrillerem, staje się zabawna i lekka a z biegiem czasu, wręcz zmusza czytelnika do przywiązania się do głównego bohatera… no choćby nie wiem co, po prostu musisz trzymać za niego kciuki!
Pozostałe postacie są całkiem nieźle zarysowane, ale jednak to właśnie Reacher daje tej książce oryginalność i wyróżnia ją wśród innych, sensacyjnych kryminało- thrillerów.
Fabuła jest dość zaskakująca, i choć na początku wydaje się być miałka i przydługa, to z biegiem czasu coraz bardziej się rozkręca i wciąga.
Styl autora, bardzo przyjemny, dialogi zgrabne, dłuższych monologów niewiele, a rozmyślania bohaterów, ładnie wszystko urozmaicają.
Jako bonus dostajemy też kilka interesujących ciekawostek o miastach czy stanach USA, więc warto się wczytać.
Poszukiwany, objętościowo nie zachwyca, ale wszystko jest na swoim miejscu i tak sobie myślę, że gdyby tekstu było więcej to mogłoby się to niepotrzebnie rozwlec.
Kończąc, to całkiem ciekawa i lekka sensacja.
Sięgnę jeszcze po inne tomy, oddając się tej niezobowiązującej i przesyconej testosteronem przygodzie Bo czemu nie ?!