Aneta Jadowska „Szamański Blues”
Gdzie się człowiek nie obejrzał tam słyszał- Aneta Jadowska. A u mnie, tak jakoś wychodziło, że gdy już miałam kupić coś spod pióra Autorki, to akurat wpadała mi w ręce nowość kogoś dobrze mi znanego i stąd, wciąż mi z Dorą Wilk było nie po drodze; choć blisko, bo i w ilustracjach Magdaleny Babińskiej i w zapowiedziach Fabryki Słów. Jakby wszechświat szeptał mi do ucha- przeczytaj… a z drugiej strony, brutalnie pozbawiał tej przyjemności
Wreszcie jednak się udało i już wiem o co chodzi z tym fenomenem, a wszystko dzięki Szamańskiej Serii i postaci Witkaca, którego uwielbiam!!
Witkac… mhmm, kobiety kochają ten typ; destrukcyjny, trudny, inteligentny, uzależniony od wszystkiego i tak pięknie tragiczny … do tego jeszcze ta magiczna otoczka i szczypta cierpienia, która tylko dopełnia obrazu… no jak nic, każda, chciałaby się nim zaopiekować…
Szamański Blues jest napisany współczesnym i fajnym językiem. To historia z tych, które wciągają od pierwszej strony, bo, po prostu, mają wszystko co potrzeba; postacie skrojone na miarę, fantastykę z duchami w roli głównej, miłość w zabawno/ tragicznej postaci i ciąg zdarzeń, który nieuchronnie prowadzi do idealnego zakończenia, bezwzględnie zapowiadającego ciąg dalszy opowieści (i dzięki wszelkim możliwym bóstwom za to!).
Może czasem jest troszkę przewidywalnie, ale to nie jest jakiś wielki minus, bo Jadowska nadrabia pomysłami i olbrzymią wyobraźnią. Duch opiekuńczy z paaaaskudnym charakterem, zaświaty, Rada czy sam sposób na przeprowadzenie duszy na „druga stronę” poprzez odpowiednie muzyczne dogranie; no cudo. A w pakiecie jest jeszcze wartka akcja z kryminalną zagadką w tle, odrobina opowieści z dreszczykiem i wszystko to okraszone dużą dozą polskiej fantastyki i ironicznego humoru.
Mnie jednak, najbardziej spodobał się fakt, że Autorka stworzyła opowieść o kimś, kto wcale, ale to wcale nie jest postacią idealną i która za posiadaną moc musiała zapłacić naprawdę wysoka cenę. Fakt, że ćpa, pije czy cierpi na bezsenność, nie sprawia, że przestajemy go lubić. Wręcz przeciwnie, Witkac, staje się dla nas o wiele bardziej rzeczywisty a jego zmagania ludzkie.
Kobiet w życiu naszego bohatera jest sporo, ale to oczywiste, bo ten typ już tak ma, że płeć piękna lgnie do niego bez ustanku
Duchów w życiu naszego bohatera też jest sporo, ale to również oczywiste, bo Szamani już tak mają
Pokręconych zwrotów akcji, też jest sporo, bo to genialna przygodówka!
Pamiętajcie więc, jeśli waszych uszu doszedł cichy dźwięk dzwonków, delikatnie drażniący zmysły, którego źródła nie możecie odnaleźć… cóż, niewątpliwie, musicie się zastanowić, czy jesteście po właściwej stronie …
CzaCzytać! Koniecznie!