Brandon Mull „Baśniobór. Tom 1 ”

Brandon Mull Baśniobór Tom 1 Czaczytać Brandon Mull „Baśniobór. Tom 1 ”
Brandon Mull „Baśniobór. Tom 1 ” 4.67/5 (93.33%) Głosów: 3 s

Kto z nas nie lubi baśni? Mogą przenosić czytelników, czy widzów, w różne fantastyczne i wspaniałe światy. Zwykle oczarowują już od pierwszej strony i sprawiają, że dzień (noc) staje się lepszy…

Zachowując, więc odpowiednia konwencję; pewnego dnia, dawno, dawno temu, pisarz wpadł na arcyciekawy pomysł. Postanowił umieścić jak najwięcej baśniowych stworów w jednej książce, zamknąć je w specjalnym miejscu i zobaczyć czy ludziom się to spodoba. Wyszła z tego zaskakująca, dobra powieść, która zachwyciła tysiące czytelników na całym świecie.

Cała historia rozpoczyna się w klasyczny sposób; rodzeństwo- Kendra i Seth Sorenson zostają wysłani na dwa tygodnie do dziadka. Na początku nie są jacyś specjalnie szczęśliwi, ale potem, okazuje się, że staruszek coś ukrywa, a jak sami wiecie, tajemnice to napęd wielu dobrych opowieści :)

A co ukrywa Stan Sorenson?  Okazuje się być strażnikiem Baśnioboru czyli rezerwatu dla magicznych stworzeń. Rodzeństwo odkrywa tę tajemnicę i przez chwilę wszystko jest w porządku, ale przypadkowo, jak to w baśniach bywa, nasi bohaterowie budzą straszliwe, mroczne siły i oczywiście, zaczynają się kłopoty, które powstrzymać zdołają jedynie wyżej wspomniani  z nieliczną grupką przyjaciół u boku.

Czyta się dobrze, szybko i przede wszystkim przyjemnie. Fabuła jak najbardziej w porządku. Brandon Mull stworzył książkę przeznaczoną głównie dla dzieci, ale, napisał ją tak, że starsi czytelnicy będą mieli z niej wielką frajdę (ja miałem!).

Bohaterowie są dobrze zarysowani, jednak nikt nie zapada w pamięć na dłużej. Ich losy są ciekawe i miejscami naprawdę można się o nich martwić, ale bardzo szybko się o nich zapomina.

Zupełnie inaczej historia ma się ze światem przedstawionym. Baśniobór jest na tyle charakterystycznym miejscem, że większość wydarzeń robi olbrzymie wrażenie i bardzo chętnie się do niego wraca.

Dialogi są dopracowane i wciągające, napisane prostym językiem, więc raczej nie ma problemu z niezrozumieniem treści. To samo można powiedzieć o opisach. Proste i nieskomplikowane, sprawiają, że czyta się przyjemnie i chce coraz więcej.

Okładka także pasuje do całej opowieści i już od początku tworzy odpowiedni klimat.

Baśniobór to dobra młodzieżówka, oferująca zaskakujący świat, nienajgorszych, choć szybko wypadających z głowy bohaterów i naprawdę wciągającą historię. To wszystko, tworzy początek wielkiej przygody i zapowiedź genialnego cyklu, który, nie może nie wpłynąć na Waszą wyobraźnię!

Polecam!!!